Misja

  • Przede wszystkim, zależy nam, aby młode pięściarki i pięściarze realizowali swoje marzenia. Boks nie musi być postrzegany tylko w kategoriach hobby, a kiedy macie 18 lat, kończycie przygodę z nim związaną, ponieważ należy dokonać wyboru między pracą a sportem.
  • Stopniowo, sukcesywnie i z wielkim zaangażowaniem przygotowujemy naszych podopiecznych nie tylko do życia w środowisku sportowych. Boks uczy pokory i hartuje nasz charakter w życiu codziennym.
  • Stawiamy na amatorów. Nie od razu Rzym zbudowano. Idąc tą myślą, budujemy zawodnika od podstaw. Nie rzucamy go na głęboką wodę, bez „nauki pływania”. Przygotowujemy młodych ludzi stopniowo, aby nabrali krzepy i przede wszystkim nauczyli się myśleć na ringu, a nie tylko polegać na sile fizycznej. Jak historia pokazała, nawet pierwszy mistrz świata, John L. Sullivan zapomniał, że właśnie nie tylko tężyzna fizyczna wygrywa na arenie walki i został powalony przez znakomitego Jima Corbetta, który powalił mistrza techniką.
  • Edukować! Nasi podopieczni będą odwiedzali miejsca związane z historią sportu, nie tylko boksu. Będą mieli okazję spotkać się z legendami pięściarstwa. Do tego będą dochodziły także wycieczki, dzięki którym nasi podopieczni lepiej poznają nasz kraj, a także inne państwa Europy.
  • Integrować! Nasze stowarzyszenie, to wielka sportowa rodzina, którą mamy zamiar powiększać. Chcemy „trzymać sztamę” z każdą dyscypliną. Sportowcy bowiem powinni sobie pomagać i pokazywać kolejnym pokoleniom, że warto korzystać z aktywności fizycznej, czy to uprawiając karate, piłkę nożną, boks, piłkę ręczną, szermierkę czy siatkówkę.

Dodaj komentarz